"Koyaanisqatsi" to słowo pochodzące z języka Indian Hopi, które oznacza "życie szalone, życie w pędzie, życie, które trzeba zmienić". W filmie nie pojawia się żaden komentarz, nie ma narratora. Bohaterem jest nasza planeta - Ziemia, którą twórcy, z pewną dozą przestrogi, ukazują zestawiając ze sobą obraz dzikiej przyrody i pędzącego, chaotycznego miasta.
Film Godfreya ReggioWidzialem go na DKF. Przed filmem jakis pan przez 20 minut wypowiadal sie do mikrofonu, jaki to film jest rewelacyjny, ze nawet prace magisterskie o nim pisza. Stwierdzil, ze po obejrzeniu dziela, albo jest sie goracym zwolennikiem, albo przeciwnikiem. Wywoluje on skrajne emocje. Produkcja trwala...
więcej'Jedna z końcowych scen filmu - pracujący strażacy i ratownicy pogotowia - pochodzi z okresu dwudniowych zamieszek jakie wybuchły w Nowym Jorku po zaćmieniu słońca w lipcu 1977 roku.'
Rozumiem że prościej skopiować z imdb ale jak komuś 'blackout' wyszło 'zaćmienie słońca' to gratulacje ;--D
Zamieszki wybuchły z...
Ciekawy, nietypowy film. W specyficzny sposób ukazuje zagrożenia naszej cywilizacji chylącej się ku upadkowi, dla kontrastu mamy zestawiony początek - dzikość i dominium natury. W następnej kolejności są nietrwałe twory cywilizacji oraz brak związku z naturą. Spokój i harmonię zastąpiła niepewność i samotność. Piękne...
więcej